Kiedy gwiazdka jest już blisko,
To się zwykle tak przydarza,
Że wiem o tym bez pytania
I bez kalendarza.
Bo przedziwne rzeczy
Widać wokół bezustannie:
Ryby zamiast pływać w stawie,
Pluskają się w wannie,
Gwiazdki zamiast świecić w niebie
W płatkach śniegu w krąg migocą,
Jodły zamiast rosnąć w lesie
W mieście się zjawiają nocą.
Więc gdy widzę ryby w wannie,
Gwiazdki w śniegu, jodły w mieście,
To już wiem, że lada chwila
Święta zaczną się nareszcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz